Najbardziej szpinakowe kotlety, jakie kiedykolwiek jadłam. Można je podawać na obiad z buraczkami lub zapakować do pracy/szkoły. Pasuje też do nich sos czosnkowy lub… świeże liście szpinaku skropione octem balsamicznym (ta ostatni wersja jest dla prawdziwych fanów szpinaku).
-
Uwielbiam każdą pizzę – od tej na cienkim cieście skropioną oliwą z oliwek przez typowo polską z wieloma dodatkami, skończywszy na amerykańskiej na grubym cieście. Od prawie 2 lat wypiekaniem pizzy u nas w domu zajmuje się mój mąż. Ma spore doświadczenie w przerzucaniu surowej pizzy na rozgrzany kamień – w przeciwieństwie do mnie, jemu zawsze się to udaje. Kamień do wypiekania to wspaniały wynalazek. Pizza wychodzi idealna! Mój udział w przygotowaniu pizzy ogranicza się do zrobienia sosów i wyborze dodatków. Poniżej przepis na najprostszy sos do pizzy bez cukru, bez cebuli, za to z odrobiną papryczki chili dla podkręcenia…
-
Kolejna propozycja wegańskiego dania dla całej rodziny. Cukinie faszerowane warzywami, soczewicą i komosą ryżową i… tym, co akurat macie w lodówce. Ja dorzuciłam kilka pieczonych ziemniaków z poprzedniego obiadu.
-
Gofry na dobre przejęły nasze drugie śniadania a teraz szturmują kolacje. Gofry dają nieograniczone możliwości, zmiany składników, dodatków, na słodko, wytrawnie. Tu wersja na kolacje z sałatką na bazie pomidorów koktajlowych i kukurydzy.
-
Sekretem udanego spaghetti aglio olio e peperoncino jest wysokiej jakości oliwa z oliwek i dobrze przysmażony czosnek. Z tymi dwoma składnikami trzeba obchodzić się ostrożnie, bo nie trudno o przypalenie czosnku, co skutkuje nieprzyjemnie gorzkim smakiem naszej potrawy. Moim patentem na dobrze przyrumieniony czosnek jest wrzucenie go na ledwo rozgrzaną oliwę z oliwek. Dzięki temu nawet małe kawałki nie przypalą się i unikniemy gorzkiego posmaku. Makaron jest pyszny w swojej prostocie. Lekki i aromatyczny.
-
Ta zupa krem zadowoli wszystkich wielbicieli zielonego groszku. Na lunch, na obiad, do popicia. Do przygotowania tej zupy polecam poszukać w sklepowych lodówkach mrożonego groszku. Zupa będzie bogatsza w smak i kolor.
-
Spaghetti a’la bolognese lub wegańskie bolognese z tym, że zamiast mięsa mamy tutaj czerwoną soczewicę i komosę ryżową (zwaną quinoa). Komosa jest źródłem wapnia, magnezu, żelaza i przede wszystkim niezbędnych aminokwasów, dlatego tak bardzo cenię jej dodatek do rożnego rodzaju wegańskich dań. Sos jest gęsty i bardzo sycący. Soczewicy i komosy nie trzeba wcześniej namaczać ani oddzielnie gotować. Wszystko robi się na jednej patelni w czasie gotowania makaronu.
-
Słodycz marchewki i kukurydzy miesza się z wyraźnym i ostrym smakiem pora i czosnku. W sam raz jako dodatek do obiadu.
-
Bez glutenu, bez jajek, bez nabiału, bez cukru, a puszyste w środku i z chrupiącą skórką – gofry z mąki z ciecierzycy. Dla mnie najlepsze z syropem klonowym.
-
Wegańskie ciasto śliwka w czekoladzie to prawdziwie królewski podwieczorek (lub jak kto woli drugie śniadanie). Kruchy spód, gładki budyń jaglany i królowa ciasta -suszona śliwka oblana czekoladą. Idealne po całonocnym leżakowaniu w lodówce.